Jeżeli chodzi o gniazdka elektryczne ich awaria z pewnością nie jest najczęstszą domową usterką, tym niemniej warto być czujnym i trzymać rękę na pulsie. Niektóre mogą skutkować porażeniem prądem lub przepaleniem podłączonych do niego urządzeń elektrycznych. Jak temu zaradzić? Najlepiej jest zapobiegać. Oto kilka zjawisk, które mogą sygnalizować, że gniazdo wymaga naprawy czy też wymiany.
Dwa podstawowe sygnały to pojawienie się charakterystycznego przepalenia na obudowie gniazda lub pojawienie się na obudowie napięcia dotykowego. Obie te sytuacje, wskazują na zwarcie przewodów wewnątrz gniazdka. Przyczyną zwarcia może być złe podłączenie przewodów przy montażu, bądź wyeksploatowanie.
Bez różnicy, czy chodzi o gniazda ekwipotencjalne czy zwykłe elektryczne, trzeba pamiętać, że źle podłączone przewody można skorygować wykręcając obudowę ze ściany i zaciskając przewód fazowy, neutralny i uziemiający na odpowiednim miejscu. Jeśli natomiast iskrzenie wynika ze zużycia i usterek wewnętrznych gniazdka, oznacza to konieczność wymiana gniazda na nowe.
Gniazdo należy również wymienić w sytuacji, gdy wypada ono ze ściany lub jest w niej zbyt słabo osadzone. Może to wynikać ze zużycia zacisków mocujących je w ścianie. Wówczas jedynym rozwiązaniem problemu, jest kupno nowego gniazda i odpowiednio mocne przytwierdzenie zacisków do ściany.
Przy wymianie należy przede wszystkim pamiętać o bezpieczeństwie. Według przepisów, zabrania się samodzielnej pracy przy napięciu przekraczającym napięcie bezpieczne, czyli 50V, a zatem dużo niższym, niż to obecne w gniazdku. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem, jest skorzystanie z pomocy fachowca. W przypadku samodzielnej wymiany, należy upewnić się, że prąd dopływający do uszkodzonego gniazdka został odłączony.